sobota, 7 marca 2015

Złote myśli o zdrowiu

Pułapki perfekcjonizmu czyli dlaczego nie jestem weganką

Można być wrażliwym człowiekiem
Można być empatycznym.
Można dbać o siebie świadomie, zdobywać wiedzę na temat zdrowego trybu życia, zasad zdrowego żywienia, jeszcze lepszych recept na zdrowie, urodę, dobrą formę.
ALE
…można też pójść w tym wszystkim za daleko, np. winić się za to, co jest uznane od wieków za racjonalne- za to, ze zwierzęta nie są traktowane z taka empatią jak ludzie, za to, ze się niektóre z nich zjada. Tylko jak można mieć pretensje do ludzi, że zwierzęta nie są traktowane jak osoby?
    Rozumiem wegetarianizm, przestrzeganie diet. Wiem, że niektórym osobom mięso niezbyt służy, układ trawienny nie chce poprawnie pracować. Zgodnie z  teorią żywienia według grup krwi, niektórzy powinni ograniczać mięso. Rzeczywiście część osób o grupie krwi B instynktownie unika mięsa, próbuje je zastępować. Niestety nie znaleziono jeszcze równie dobrego źródła witaminy B12 niż mięso. B12 w tabletkach nie wystarcza, nie udaje się odtworzyć wszystkich jego elementów. Na jedzenie surowych warzyw nie każdy może sobie pozwolić, trzeba mieć zdrowy układ trawienny, oczyszczony organizm i brak dolegliwości typu zespół jelita drażliwego.

 Myślę, że weganizm jest formą buntu i to w nim lubię. Też nie zgadzam się z wieloma światowymi modami i tendencjami, nie wspominając o oszustwach na szeroką skalę. Mogę się solidaryzować z wszystkimi, którzy podejrzliwym okiem patrzą na „wyczyny” i manipulacje oszustów z Unii Europejskiej. Przecież niemniej ważnym problemem oprócz testowania produktów na zwierzętach jest sprzedawanie polskich lasów, stoczni i ziemi. O tym mówcie, weganie. Nie skupiajcie się tylko na zasadach żywienia. Naturoterapeuci i specjaliści od zdrowego żywienia podkreślają potrzebę jedzenia jajek z wielu powodów, ostatnio także ze względu na właściwości oczyszczających tętnice (odwapnianie) 
      Zauważcieże kiedyś w aptece można było kupić zioła. Teraz nie. Wcale nie z tego powodu, że zagrażają życiu i zdrowiu. Zagrażają interesom firm farmaceutycznych.  Spójrzmy na opakowania ziół- tam nie ma prawdy o działaniu danego zioła. A przecież każde zioło oddziałuje na kilka układów, narządów organizmu. Przykładowo melisa pomaga zasnąć i poprawia skład flory bakteryjnej w jelitach, olejek herbaciany dodany do inhalacji zwalcza nawet gronkowce itd. 
Chciałabym, żeby jedzenie mięsa nie było dla was, wegan,  znakiem złej woli. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz