poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Kobieta zmienną jest, czyli parę słów o hormonach


Co kobiety wiedzą o kobiecym mózgu? Prawie nic.

Co wiedzą o nim mężczyźni?- nic
Co nam powiedzą o tym lekarze? Też nic.

Na szczęście z pomocą przychodzi publikacja neuropsychiatry Louann Brizendine. Ta książka wnosi w zasób wiedzy więcej niż poradniki w stylu „Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus”.

   Książka z 2006 roku to pozycja na miarę XXI wieku, lekarsko dociekliwa, a jednocześnie zrozumiała dla nie-lekarzy.  Jest źródłem wiedzy nie tylko o przyczynach hormonalnych huśtawek u kobiet, PMS-ie i depresji poporodowej. Może się wydawać z tytułów rozdziałów  i pierwszych stron, że autorka skupia się wyłącznie na kobietach. Nic bardziej mylnego. Wyjaśnieniu zawiłości hormonalnego rozwoju kobiety w poszczególnych fazach życia (od dzieciństwa) towarzyszy odniesienie do męskiego „stanu” hormonalnego w danej fazie życia.  Wszystko co nas ciekawi na temat hormonalnych problemów, zostaje w tej książce chociażby wspomniane.


On jest temu winien...


Myślę, że nie tylko dla mnie ta książka jest pewnym pocieszeniem. Pokazuje, że stany depresyjne, czy zwiększone wydzielanie hormonów stresu to nie dowód na to, że jestem niezrównoważona. To jeden z niepodważalnych dowodów na niezależne od woli kobiety zmiany poziomu hormonów i...nastrojów. Oczywiście nie wszystkie kobiety cierpią na PMS, a najbardziej dotkliwe objawy występują u 10% kobiet.  
Wahania hormonalne najbardziej dokuczliwe są dla kobiet podatnych na stres.
Winne są estrogen i progesteron  których obniżenie skutecznie psuje nastrój... 

Z drugiej strony szokujące było dla mnie m.in. stwierdzenie, że cały cykl – miesiąc z życia kobiety przed menopauzą - przypomina właściwie kaprysy wiosennej pogody. To tak jakby podzielić miesiąc na pół i nazwać pierwszą połowę ciszą przed burzą a drugą -  burzą i anomalią. Można powiedzieć, że "Mózg kobiety" to lektura obowiązkowa dla kobiety ale też i mężczyzny w związku :) 
Teraz niemiła wiadomość dla kobiet w związkach: "Mężczyźni z natury unikają kontaktu z innymi w emocjonalnie trudnych chwilach. Wolą przerabiać swoje problemy w samotności, a co gorsza myślą, ze kobiety też tak mają" .
"Łzy w oczach kobiety (...) potrafią wywołać w mózgach niektórych mężczyzn przemożny ból"
Pewnie zaskoczeniem będzie  dla niektórych, że "oczekujący dziecka tatusiowie bardzo często przechodzą hormonalne i mózgowe zmiany analogiczne do tych, które zachodzą u ich partnerek" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz