Kochanego ciałka nigdy nie za wiele...
Dziś
podzielę się z wami swoimi doświadczeniami .
Był
czas, kiedy nie mogłam schudnąć, chociaż nie miałam jeszcze
wyraźnej nadwagi, ale ważyłam 56kg/161cm, a tłuszczyk odkładał
się głównie na łydkach i brzuchu. Czułam się jak słoń,
nieprzywykła do żadnych ćwiczeń i zmagająca się z problemami
jelitowymi(kolki, zaparcia.). Obecnie ważę 50 kg i wolałabym
więcej, ale to już inny temat, bo mam IBS ;)
Co
się u mnie sprawdziło:
- Zielona herbata-nie dla każdego, mi akurat służy, pomaga w trawieniu
- Czerwona herbata – też nie wszyscy mogą ją pić, jeśli tak, to jedna szklanka dziennie
- Kawa dobra sprawa,( ale tylko mielona!)- zmniejsza apetyt, ale nie pić kilku dziennie
- Yerba mate, napar najlepszy latem, który zawsze zmniejsza apetyt i uczucie pragnienia
- 5. woda z cytryną- codziennie przed śniadaniem,( latem również z solą)6. ograniczenie, zmiana pieczywa na żytnie i orkiszowe, ewentualnie domowej roboty, ale najlepiej taki parodniowy. Najlepiej jeść tylko jeden posiłek dziennie z pieczywem7. Więcej posiłków niż dotychczas, (nie musi być aż 5)
- Codziennie błonnik- i tu zależy jaki się toleruje najlepiej, ja lubię otręby żytnie i babkę płesznik, a na śniadanie łatwo najeść się na długo owsianką
- Siemię lniane gdy ssie w żołądku, ale nie codziennie
- Gimnastyka przy ulubionej muzyce, a jeszcze lepiej połączenie tego z tańcem
- Niesłodzenie herbat i napojów
- Sokiem z cytryny skrapiamy tłuste potrawy, makrelę, sałatki
- nie unikamy tłuszczu tylko słodyczy
- Jemy powoli!
- Pamiętam z czasów studenckich, jak były chłopak powiedział że mam za szerokie biodra, teraz kazałabym mu spadać na bambus. Jak się nie podoba, to do widzenia :)
W moim przypadku zadziałało jeszcze wprowadzenie koktajli owocowo-warzywnych i zamiana chleba na wafle ryżowe :)
OdpowiedzUsuńwww.missplanner.pl
Koktajle super sprawa, ale waflami ryżowymi to trudno się najeść ;)
UsuńJa ostatnio w 2 miesiące schudłam aż 8 kg, no, prawie 9. A nic szczególnego nie robiłam, po prostu nie jadłam nic słodkiego, nawet nauczyłam się pić herbatkę bez cukru ;) A teraz nawet, gdy już nie chcę chudnąć, to nie mam ochoty na łakocie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję, liczę na rewanż.
Ja zrzuciłem 5 kg w poltora tygodnia... kilkanascie km na rowerze dziennie
OdpowiedzUsuńGratulacje 😊
Usuń